Berkley 1

Odłowy rybakówOd kilku dni w jeziorze Ostrowickim zastawione są sieci. Wszystko odbywa się zgodnie z prawem, bo zastawia je ekipa wynajęta przez koniński okręg PZW. Nazywa się to odłowem kontrolowanym.

Ekipa rybaków na ostrowickim akwenie pojawiła się w poniedziałek. Jak zapewnia Grzegorz Grobelny, prezes miejscowego koła PZW i zarazem członek okręgowych władz Związku, pojawienie się rybaków nie było żadnym zaskoczeniem. – Już na początku roku wiedzieliśmy, że odłów będzie prowadzony. Jest to obowiązek wynikający z umowy dzierżawy jeziora, jaką okręg PZW ma zawartą z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej. Na każdy zbiornik opracowywany jest operat rybacki, w którym określa się częstotliwość zarybiania i odłowów. Niewywiązanie się z tego grozi zerwaniem umowy na dzierżawę jeziora – wyjaśnia Grobelny.

Odłowy nadzoruje Janusz Noszczak, komendant Społecznej Straży Rybackiej działającej przy konińskim okręgu PZW. Pomagają mu rybacy wynajęci przez okręg. Przy użyciu wontonów wyławiają z jeziora ryby, które później są sprzedawane, a uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczane na zarybianie zbiornika. Noszczak twierdzi, że tegoroczne odłowy nie są okazałe. Szczegółowy wynik obiecał podać po zakończeniu działań, ale zapowiada, że o żadnych kolosalnych ilościach nie będzie mowy.

 źródło: slupca.pl

Nie masz uprawnień do komentowania. Zaloguj się