Berkley 2

świderKara nawet 10 lat pozbawienia wolności może grozić 51- latkowi, który uderzył kontrolującego go strażnika rybackiego metalowym wiertłem do lodu.

Mężczyzna zaatakował funkcjonariusza, gdy ten zażądał od niego dokumentów uprawniających do połowu ryb. Oprócz uderzenia wiertłem poszkodowany miał zostać również kilkukrotnie kopnięty przez wędkarza.

Policjanci zostali powiadomieni, że funkcjonariusze straży rybackiej nad jednym z jezior na terenie gminy Łukta podeszli do wędkarza, by sprawdzić, czy ten łowi ryby legalnie. Z relacji strażników wynika, że 51-latek nagle zaatakował jednego z nich, kopiąc go i uderzając dużym wiertłem do lodu.

- Napastnik, który po tym zdarzeniu trafił do policyjnego aresztu, podczas przesłuchania tłumaczył, że nie uderzył poszkodowanego specjalnie, tylko uciekając, przypadkowo mógł „zahaczyć" go przyrządem - informuje podinsp. Bożena Bujakiewicz z ostródzkiej policji. - Nie przyznał się również do tego, aby kopał kontrolującego go funkcjonariusza. Powiedział jedynie, że zdawał sobie sprawę, że za połów ryb bez wymaganych dokumentów, grozi mu grzywna, w związku z tym postanowił uciec.

Prokurator zadecydował wczoraj, że podejrzany do czasu rozstrzygnięcia sprawy będzie musiał regularnie stawiać się na komendzie policji w ramach policyjnego dozoru. 51-latkowi za czynną napaść na funkcjonariusza może grozić kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Nie masz uprawnień do komentowania. Zaloguj się